Jeszcze trzy dni temu na Bałtyku szalał potężny sztorm, a wiatr wpychał wodę z powrotem w stronę lądu, powodując tak zwaną „cofkę”. Dzisiaj już było dużo spokojniej, ale oczywiście wiało potężnie, z czego korzystali kitesurferzy. Udało mi się ustrzelić kilka dynamicznych ujęć, a w bonusie widoczki i ptaszki.