[Aktualizacja] Zdjęcia zostały przeniesiono do archiwum. W razie potrzeby proszę kontakt.
Trefl co jakiś czas swoje mecze rozgrywa w Hali 100-lecia w Sopocie. Nie jest to jednak dla nich szczęśliwa miejscówka, bo nie wygrali tam od ponad dwóch lat. Mecz ze Spójnią wcale nie zapowiadał się na łatwe spotkanie, bo drużyna gości z bilansem 1:2 była mocno zmotywowana, żeby sięgnąć po wygraną. Dodatkowo, duża grupa kibiców ze Stargardu fanatycznie zagrzewała swój zespół do walki. Hala w Sopocie jest mniejsza, niż ERGO Arena, na której Trefl zazwyczaj rozgrywa swoje mecze, więc i doping było dużo lepiej słychać. Zarówno kibice z Sopotu, jak i Stargardu nie szczędzili sił i gardeł.
Pierwsza połowa to koncertowa gra Spójni. Skuteczne akcje pozwoliły gościom wyjść na prowadzenie: po pierwszej kwarcie było 22:14 dla Stargardu, a połowa zakończyła się prowadzeniem gości 38:27. Jednak po przerwie gra sopocian uległa diametralnej zmianie. Skuteczne akcje wybiły gości z uderzenia, i choć w ostatniej części meczu prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, to więcej zimnej krwi zachowali gracze Trefla. Zwycięstwo przypieczętował Paweł Leończyk dwoma rzutami osobistymi i Trefl wygrał ze Spójnią 68:64.
Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Nana Foulland, który oprócz tego, że gra efektownie, to na dodatek skutecznie (no może oprócz rzutów osobistych). W tym meczu zanotował na swoim koncie kolejne double-double: 17 punktów i 17 zbiórek.
Fotograficznie. Upodobałem sobie szerszy kąt i miejscówkę pod koszem. Bycie w samym centrum akcji, czasem aż zbyt wartkiej i emocjonującej pozwala na robienie fajnych ujęć. Czekam na „strzał życia”, może kiedyś się coś trafi. Ze spraw technicznych, to dobre efekty dało podbicie ekspozycji o 0.3 EV. Muszę jeszcze ogarnąć balans bieli dla Hali 100-lecia, która zależnie od tego w jaką stronę robi się zdjęcia, to daje inny pomiar na automacie aparatu (jedna ściana hali jest jasna, a druga dużo ciemniejsza).
Trefl: Nana Foulland 17 (17 zb.), Paweł Leończyk 16, Michał Kolenda 13, Cameron Ayers 10, Carlos Medlock 7 (10 as.) oraz Witalij Kowalenko 3, Łukasz Kolenda 2, Karol Kamiński 0, Mikołaj Kurpisz 0
PGE Spójnia: Mateusz Kostrzewski 16, Raymond Cowels III 12, Jokubas Gintvainis 5, Justin Tuoyo 4, Piotr Pamuła 3 oraz Tomasz Śnieg 12, Kacper Młynarski 8, Peter Olisemeka 4, Adam Brenk 0, Bartosz Bochno 0