Po powrocie do PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk musi ciężko pracować na zdobycie chociażby jednego punktu. W niedzielne popołudnie podejmowała na Polsat Plus Arenie Gdańsk, plasującą się w środku tabeli, drużynę Zagłębia Lubin. Mecz nie obfitował w wiele podbramkowych sytuacji. W pierwszej połowie obie drużyny zanotowały po kilka strzałów na bramkę przeciwnika, ale bez efektów bramkowych. Dopiero po przerwie, jedna z pierwszych akcji Lechii, przyniosła gola (48′ Bobcek). Przez dużą część drugiej połowy Lechia skutecznie się broniła i co jakiś czas ponawiała ataki. W 70′ minucie ponownie do bramki trafił Bobcek, ale gol nie został uznany z powodu odgwizdanego spalonego. 6 minut później skuteczna akcja Zagłębia dała gościom wyrównanie (76′ Sejk) i taki wynik utrzymał się już do ostatniego gwizdka. W obecności 12 740 kibiców Lechia Gdańsk zremisowała z Zagłębiem Lubin 1:1.