W trzecim dniu ERGO Arena nie gościła reprezentacji Polski, co nie znaczy, że nie mogliśmy oglądać dobrych spotkań. W pierwszym meczu tego dnia spotkały się zespoły Francji i Kuby.
To było bardzo zacięte i emocjonujące spotkanie, w którym obie drużyny popisywały się efektownymi zagraniami, zarówno w obronie, jak i w ataku.
Kuba dobrze weszła w pierwszego seta, a dobre zagrania i agresywna gra pozwoliły jej wygrać pierwszą partię 25:20. Jednak Francuzi szybko zareagowali i dość łatwo wyrównali stan rywalizacji wygrywając 15:25. Kubańczycy nie zamierzali się poddawać, zdobyli przewagę i w wyrównanej końcówce seta przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść (25:23). Francja skutecznie odpowiedziała w secie czwartym, przejęła inicjatywę w spotkaniu i doprowadziła do tie-breaka po wygranej w secie 25:21. Końcówka meczu należała do Francuzów. Precyzyjne przyjęcie i skuteczny atak dały im wygraną 15:9.
Najlepiej dla Kuby punktowali Masso 17 punktów i Yant 16, a dla Francji Faure 20 i Clevenot 18.
Francja – Kuba 3:2 (25‑20, 15‑25, 25‑23, 21‑25, 9‑15)