Lechia podrażniona ambicjonalnie po przegranym spotkaniu derbowym z Arką Gdynia liczyła na dobre spotkanie i wygraną, która pozwoliłaby zająć trzecie miejsce w tabeli na półmetku rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Jednak to goście mieli w drugiej minucie meczu świetną okazję do strzelenia, ale dwoma dobrymi interwencjami Sarnawski uchronił gospodarzy przed stratą bramki. Po tej akcji mecz się wyrównał, a z czasem Lechia dochodziła do coraz groźniejszych sytuacji strzeleckich. Jednak dopiero w 42 drugiej minucie przekuła swoje starania na efekt bramkowy. Po mocnym strzale z pola karnego gola zdobył Neugebauer. Do przerwy wynik się nie zmienił. Co więcej kolejne 45 minut regularnego czasu gry też nie przyniosło goli. Dopiero w szóstej doliczonej minucie gry, po kontrze, Piła umieścił piłkę w siatce gości. Chwilę po tym mecz się zakończył i Lechia zdobyła kolejne trzy ligowe punkty.