[PORADNIK] Jak fotografować? Siatkówka halowa

Tak jak zapowiedziałem w poradniku o koszykówce, przyszła kolej na przemyślenia i wskazówki co do fotografowania meczu siatkówki halowej. Wszystko co poniżej przeczytacie i zobaczycie bazuje na moich doświadczeniach zebranych na meczach Trefla Gdańsk w ERGO Arenie.

Przygotowanie do fotografowania jest w zasadzie identyczne jak w przypadku koszykówki: bądź odpowiednio wcześnie, sprawdź sprzęt, zapoznaj się z regułami dotyczącymi fotografowania, zajmij swoje miejsce, ciesz się fotografowaniem i meczem.

Rozgrzewka to dobry moment na sprawdzenie ustawień aparatu, warunków świetlnych, przetestowanie wybranego miejsca. Podczas meczów siatkówki w ERGO Arenie, zazwyczaj można zmieniać miejsca, więc sprawdzam skąd najlepiej zacząć fotografowanie. Podczas rozgrzewki na boisku panuje dość spory bałagan, ponieważ wielu zawodników jednocześnie trenuje podania, odbiory, a potem wystawy i ataki na siatce. Zawodnicy nie są jeszcze skupieni na 100%, więc jest szansa na trafienie jakiejś luźniejszej miny albo pogawędki.

poradnik-siatkowka-01
Przed meczem zawodnicy wychodzą do prezentacji przybijając sobie i trenerom motywacyjne „piątki”.

Prezentacja zespołu i przybijanie piątek z ławką podczas wybiegania na boisku, to pierwszy oficjalny moment meczu. Zawodnicy ustawiają się wzdłuż całego boiska, więc gdy chcę uchwycić całą drużynę w kadrze korzystam z szerokiego kąta. Mam 17-50mm, które podpięte do Nikona d7500 nie daje ultra szerokiego obrazka, ale w zupełności wystarcza do złapania całej połowy boiska. Jednak większość zdjęć robię za pomocą obiektywu tele 70-200mm.

Dobór obiektywu zależy przede wszystkim od miejsca, z którego fotografuję. Na meczach Trefla Gdańsk fotoreporterzy mają ławki ustawione wzdłuż każdej z połów boiska, a także mogą stać poza linią końcową lub przenieść się wyżej na trybuny. Z tej ostatniej opcji korzystam najrzadziej, ponieważ do fotografowania z tak daleka najlepszy jest teleobiektyw o dużo większej niż 200mm ogniskowej.

poradnik-siatkowka-24
Fotografowanie z trybun pozwala pokazać całe boisko. Jeżeli masz doby teleobiektyw, to możesz pokazać akcję nad siatką.

W czasach koronawirusowych ograniczeń, gdy kibiców nie ma na sali, część trybun została na hali złożona, a reporterzy nie mają ławek, tylko stoją wzdłuż boków boiska. To daje nawet więcej możliwości znalezienia dobrego kąta do złapania akcji w kadrze.

Ustawienia aparatu mam podobne jak na koszykówce. Czas 1/1000 (siatkówka jest szybka, nawet tak krótki czas może nie wystarczyć, gdy piłka leci naprawdę szybko), przysłona 3.2, czasem 3.5, auto iso (z ograniczeniem do 3200) i balans bieli na 4000K. Z kolorystyką zdjęć mam zawsze największy problem (co widać na zdjęciach), ale ustawienie na stałą wartość pomaga w obróbce.

poradnik-siatkowka-04
Zbyt długi czas otwarcia migawki rozmazał szybko lecącą piłkę. Efekt w tym wypadku nie był zamierzony, ale fajnie pokazuje dynamikę zagrania.

Tryb autofocusa. Tutaj korzystam z dwóch trybów ciągłego AF. Grupowego, gdy fotografuję akcję w obrębie boiska lub punktowego, gdy stoję za linią końcową boiska i kieruję aparat na siatkę. Wtedy wyostrzam sobie obraz na górnej taśmie i tylko wciskam migawkę, gdy zawodnicy blokujący lub atakujący znajdą się w kadrze. W ten sposób mam szansę na złapanie ostrego obrazu, nawet jeżeli zawodnicy dynamicznie zmieniają pozycję.

Nie pamiętam, czy przy okazji koszykówki o tym napisałem, ale ostrzenie mam ustawione na osobnym przycisku, niż wyzwalanie migawki. To zdecydowanie ułatwia operowanie autofokusem z jednoczesnym robieniem zdjęć. Tradycyjne wciskanie migawki do połowy było mało wygodne, zwłaszcza w przypadku mojego Nikona d7500. Ma on bardzo mały skok przycisku i w fotograficznym ferworze zbyt łatwo go wciskałem robiąc zdjęcie.

Mecz siatkówki charakteryzuje się powtarzalnymi fazami. Stojąc w jednym miejscu boiska nie da się dobrze sfotografować ich wszystkich, więc w danym momencie trzeba podjąć decyzję co „strzelić”. Jakie to fazy? Serwis, przyjęcie, rozegranie, atak, obrona, „cieszynka”. Tak można to w skrócie ująć. Każda z tych akcji charakteryzuje się innym położeniem zawodnika na boisku, nie tylko w poziomie, ale i w pionie.

Podczas serwisu fotografuję w dwóch momentach, przy czym ten drugi rzadko kiedy dobrze wychodzi. Pierwszy, gdy zawodnik przygotowuje się do serwisu, trzyma piłkę w ręku, ewentualnie robi rozbieg. Drugi, gdy gracz jest już w powietrzu i uderza, lub zaraz uderzy, piłkę.

poradnik-siatkowka-02
Złapanie przy serwisie całego zawodnika i piłki nie jest łatwym zadaniem.

Po serwisie, gdy piłka przejdzie przez siatkę jest przyjęcie, potem rozegranie, atak i zazwyczaj blok i albo akcja toczy się dalej, albo zawodnicy cieszą się ze zdobytego punktu. Trudno jednoznacznie wskazać, które miejsce do fotografowania jest najlepsze, żeby pokazać każdy z tych momentów. Do pokazania odbioru i rozegrania najlepiej być po stronie boiska drużyny odbierającej piłkę. Przy ataku różnie – czasami fotografuję spod siatki, a czasem z końca boiska (zależnie od strony mam w kadrze plecy atakujących lub broniących).

poradnik-siatkowka-03
Odbiór piłki sfotografowany z drugiej strony boiska.

poradnik-siatkowka-05
Rozegranie dobrze sfotografować z miejsca pod siatką.

Siatkówka jest pod tym względem trudną dyscypliną, ponieważ często widać zawodników od tyłu, a w każde przeszkadza słupek sędziowski lub siatka.

Żeby fajnie pokazać to co się dzieje nad siatką warto znaleźć sobie jakieś podwyższenie po to, żeby uchwycić w kadrze twarze zawodników. Dlatego też pisałem o fotografowaniu z trybun, ale bez dobrego tele trudno o fajne ujęcie. Można też pokusić się o poszukanie / przyniesienie jakiegoś małego podestu albo drabinki, ale takie udogodnienia trzeba skonsultować z organizatorami.

poradnik-siatkowka-09
Stojąc na poziomie boiska rzadko trafiam moment, gdy widać całą twarz zawodnika.

poradnik-siatkowka-07
Zależnie od miejsca, w którym stoję widzę twarze…

poradnik-siatkowka-08
albo plecy zawodników.

Po ataku, gdy piłka przejdzie przez siatkę jest szansa na jakąś spektakularną obronę nad samym parkietem, heroiczny rzut w kierunku piłki lub próbę ratowania punktu wybiciem z pomiędzy krzesełek zawodników rezerwowych.

poradnik-siatkowka-10
Takie ujęcie nie trafia się zbyt często. To jest jedno z moich ulubionych.

Natomiast gdy piłka dotknie podłoża odbywa się tak zwana „cieszynka”. Zawodnicy świętują każdy zdobyty punkt, a w okazywaniu radości i motywowaniu drużyny celują libero.

poradnik-siatkowka-12
Cieszynka, na której dodatkowo widać moje zmagania z kolorystyką i balansem bieli (porównaj ze zdjęciem na dole).

Jeżeli punkt był szczególnie ważny, to emocje udzielają się również trenerom. Warto liczyć punkty i wiedząc, że jest to ważna faza meczu, skierować aparat w kierunku ławki rezerwowych.

Kontrowersyjne punkty nierzadko są poddawane weryfikacji, a zawodnicy dyskutują z sędziami na temat zasadności decyzji. Staram się pamiętać o tym, że moment uderzenia piłki w boisku, to jeszcze nie koniec akcji.

poradnik-siatkowka-17
Sędzia był chyba nieugięty w swojej decyzji.

Czasem po trzech partiach, czasem po pięciu mecz dobiega końca. Zawodnicy dziękuję sobie i sędziom, przybijając piątki pod siatką, a potem dziękują kibicom. W tym momencie szukam na twarzach emocji drużyny wygranej i przegranej. Po kilka meczach „swojej” drużyny można nauczyć się, które zawodnik reaguje bardziej emocjonalnie i poszukać go obiektywem.

poradnik-siatkowka-21
Podziękowanie, kiedy jeszcze kibice mogli oglądać mecze na żywo.

Fotografując wydarzenia poza boiskiem pamiętam o tym, że jest tam mniej światła, zwłaszcza na trybunach i zmieniam ustawienie aparatu (wydłużam czas albo zwiększam otwór przysłony).

Siatkówka jest dość trudną dyscypliną do fotografowania. Jest jednocześnie bardzo szybka i dynamiczna, ale także momentami statyczna z duża ilością „przeszkadzajek” wchodzących w kadr. Pamiętam, że na swoim pierwszym meczu kompletnie nie mogłem się odnaleźć i skierować aparat w odpowiednie miejsce. Dopiero wraz z kolejnymi meczami i zbieranym doświadczeniem zacząłem łapać w kadrze ciekawsze ujęcia.

Dobrze jest na początku skupić się na bardziej przewidywalnych i spokojniejszych momentach (przygotowanie do serwisu, cieszynki, sędziowie), a potem szukać dynamicznych akcji pod siatką albo w obronie. Jedno nie ulega wątpliwości – im zrobisz więcej zdjęć, tym lepiej zrozumiesz tę dyscyplinę. O czym napiszę w też w następnym poradniku o, najtrudniejszej dla mnie, piłce ręcznej.

One thought on “[PORADNIK] Jak fotografować? Siatkówka halowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *