[Aktualizacja] Zdjęcia zostały przeniesiono do archiwum. W razie potrzeby proszę kontakt.

Koronawirusowe zamieszanie nie ominęło również siatkówki, ale w końcu udało mi się zawitać na meczu Trefla Gdańsk. Wszystkie dyscypliny cierpią na brak kibiców na widowni, ale na meczu siatkówki jest to chyba najbardziej zauważalne i przykre. Brakuje głośnego raz, dwa, trzy z trybun.

W pierwszym secie gdańskie lwy dzielnie walczyły i wygrały 25:20. W kolejnych to goście byli górą. Dobra gra w bloku i skuteczne ataki pozwoliły im wygrywać 25:21, 25:17 i 25:18. Trefl próbował dotrzymywać kroku gościom, ale kilku punktowa przewaga utrzymywała się w każdej części seta i wygrana drużyny przyjezdnej była bezdyskusyjna.