[Aktualizacja] Zdjęcia zostały przeniesione do archiwum. W razie potrzeby proszę o kontakt.
Od pierwszego gwizdka była wiadomo, że nie będzie to łatwy mecz dla Trefla Sopot, który podejmował w ERGO Arenie Pszczółkę Start Lublin. Trudny przeciwnik i pusta hala nie sprzyjały koncentracji. Początek meczu był wyrównany, żadna z drużyn nie zdobywała większej przewagi, ale Trefl szybciej budował zdobycz punktową. Pierwszą kwartę zakończył 17:12. W drugiej kwarcie był jeszcze skuteczniejszy i po pierwszej połowie sopocianie wygrywali 38:27.
W trzeciej kwarcie gospodarze złapali zadyszkę i dzięki skutecznej obronie Start dogonił żółto-czarnych na jeden punkt (52:51). W ostatniej części gry, jeszcze cztery minuty przed końcem Trefl prowadził 9 punktami, ale Lublinianie nie poddali się. Zagęścili obronę, przeciwko której Trefl nie mógł znaleźć odpowiedzi. Ostatecznie mecz wygrali goście 76:70.
Fotograficznie. Sopot znalazł się w czerwonej strefie, więc na meczu obowiązywały covidowe ograniczenia – między innymi limitowana liczba fotoreporterów. Udało mi się dostać na „listę wybrańców” i dzięki temu możecie obejrzeć jak było na meczu.
Trefl Sopot vs Pszczółka Start Lublin 70:76 (17:12, 21:15, 14:24, 18:25)
Trefl Sopot: Karol Gruszecki 20, Dominik Olejniczak 8, Michał Kolenda 6, Witalij Kowalenko 4, Łukasz Kolenda 3 oraz TJ Haws 11, Paweł Leończyk 10, Martynas Paliukenas 3, Darious Moten 3
Pszczółka Start Lublin: Sherron Dorsey-Walker 15, Kamil Łączyński 12, Martins Laksa 10, Kacper Borowski 8, Roman Szymański 3 oraz Mateusz Dziemba 9, Joshua Henry Sharma 9, Damian Jeszke 7, Lester Medford Jr 3, Armani Moore 0
