[Aktualizacja] Zdjęcia zostały zarchiwizowane. W razie potrzeby proszę o kontakt.

Siatkarska Liga Mistrzów. Trefl Gdańsk przed historyczną okazją awansu do czołowej ósemki rozgrywek. Wystarczy wygrać ze Skrą Bełchatów, aktualnym mistrzem Polski, która również ma jeszcze szansę na awans w pucharach i tanio skóry nie odda.

Po pierwszych dwóch setach wydawało się, że Trefl pewnie zmierza ku końcowemu sukcesowi, jednak Skra nie zamierzała tani oddać skóry. Zaciekła walka trwała aż do końca piątego seta. Przy stanie 14:14 wszystko mogło się zdarzyć, ale to Trefl zachował więcej zimnej krwi i skończył dwie kolejne piłki wygrywając cały mecz 3:2 (25:22, 28:26, 21:25, 18:25, 16:14).

Zarówno na trybunach, jak i wśród zawodników, emocji nie brakowało. Zwłaszcza po decyzjach sędziów, które nie były po myśli grających. Po ostatnim gwizdku trzeba było mocno trzymać co poniektórych zawodników Skry, żeby nerwy nie wzięły góry nad zdrowym rozsądkiem.

Trefl awansował z pierwszego miejsca w grupie, a Skra może jeszcze powalczyć w ostatnim meczu.