[AKTUALIZACJA] Zdjęcia zostały przeniesione do archiwum. W razie potrzeby proszę o kontakt.

Nic nie zapowiadało takiej pięknej katastrofy (lub sukcesu, zależnie kibicem której drużyny się jest). Do Sopotu, mecz był rozgrywany w Halo 100lecia, przyjechał lider Energa Basket Ligi – Polski Cukier Toruń. Przy pełnej hali i głośnym dopingu, zapowiadał się niebywale zacięty pojedynek.

Przez pierwsze trzy kwarty żadna drużyna nie zdobyła widocznej przewagi. Co prawda w trzeciej odsłonie Trefl prowadził ośmioma punktami, to torunianie popisali się serią 13:0 wychodząc na prowadzenie. Dopiero czwarta kwarta przyniosła zmianę w wyrównanym wyniku. Polski Cukier przycisnął w obronie, dokładając niebywałą skuteczność w ataku i wygrał tę część meczu 19:4. Spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy 63:80.

Fotograficznie. Powoli zaczyna mnie uwierać dość powolny autofocus mojego Nikona d7100. Duża część zdjęć jest nietrafiona lub nie do końca ostra. Wyciskam ze sprzętu wszystko co najlepsze, ale powoli zerkam w stronę czegoś nowocześniejszego.

Trefl Sopot: Nana Foulland 16 (12 zb.), Cameron Ayers 16, Carlos Medlock 10, Michał Kolenda 7, Paweł Leończyk 4 oraz Jeff Roberson 5, Witalij Kowalenko 3, Łukasz Kolenda 2, Mikołaj Kurpisz 0, Sebastian Rompa 0, Daniel Ziółkowski 0

Polski Cukier Toruń: Chris Wright 29, Alade Aminu 19, Keith Hornsby 9, Aaron Cel 5, Mikołaj Ratajczak 5 oraz Kyle Weaver 7, Aleksander Perka 6, Bartosz Diduszko 0, Jakub Schenk 0