[AKTUALIZACJA] Zdjęcia zostały przeniesione do archiwum. W razie potrzeby proszę o kontakt.

KPW na Szlamfest

Tym razem w nietypowym miejscu, bo w gdańskim klubie B90, odbyła się kolejna gala Kombat Pro Wrestling Arena 14: Następny poziom. I tak jak tytuł sugeruje, zawodniczki i zawodnicy wznieśli się na kolejny poziom swoich umiejętności.

Gala obfitowała w efektowne pojedynki, brawurowe chwyty i rzuty oraz nieoczekiwane zwroty akcji. Pierwszym z nich było wystąpienie prezesa KPW Krystiana Malinowskiego jako prowadzącego galę. Kolejnym zaskoczeniem, również z udziałem pana prezesa, było przywrócenie do walk Roberta Stara.

Pojedynki

Rosetti rzucił wyzwanie publiczności, a do walki zgłosił się 'Mr Clean’ Anton Green. Pojedynek był wyrównany, ale to Rosetti zwyciężył.

Moloch nie dał szans Gracjanowi Korpo.

W pojedynku pań Alisa wrestler pokonała groźną Chakarę.

Najzacieklejszy, najbardziej krwawy, ale i widowiskowy pojedynek stoczyli Dawid Oliwa i GREG. Do walki włączył się również Boski Ostrowski, który najpierw spraw GREGA, a potem swojego dawnego team partnera Oliwę. Ostatecznie walkę wygrał Dawid Oliwa rzucając Gregiem o stertę świetlówek, zostając nowym Mistrzem KPW Oldtown.

„Ulubienie” publiczności Piękny Kawaler zmierzył się z żywiołowym i efektownym Markiem Haskinsem. Po wielu obustronnych liczeniach wygrał Piękny Kawaler.

W pojedynku wieczoru, kolejno eliminowali się wzajenie: Kamil Aleksander, Ron Corvus, Sawicki, Dom Tayolor, Peter Pannache i Robert Star. To właśnie świeżo przywrócony do federacji Robert Star wygrał walkę.

Coraz lepiej

Trzeba przyznać, że KPW się prężnie rozwija, zawodnicy wraz z doświadczenie wykonują coraz lepsze akcje, a pojedynki są niezmiernie ciekawe i trudno przewidzieć ich przebieg. Kolejna gala już w sierpniu, czekam z niecierpliwością.